Yaskawa to firma o długich tradycjach. Powstała ponad 100 lat temu w Japonii, zaczynając swoją działalność od produkcji silników elektrycznych. Dziś jest globalnym liderem w branży robotyki i automatyki przemysłowej, który od 4 lat posiada własny oddział w Polsce, zlokalizowany we Wrocławskim Parku Technologicznym. Jaka była droga do jego powstania?

Yaskawa to firma obecna na wszystkich kontynentach, zatrudniająca 14 500 wykwalifikowanych pracowników na całym świecie. W jej DNA na stałe wpisane są innowacje.

– Yaskawa postała z chęci pomocy innym i rozwoju technologii, po to, by usprawniła ona pracę i życie społeczne. Założyciel firmy, Daigorou Yasukawa, stworzył pierwsze automatyczne napędy przeznaczone do przenośników używanych w kopalniach, które odciążyły pracujących w nich robotników. Właśnie z takiej idei narodziła się nasza firma, która od ponad 100 lat kojarzona jest z najwyższej jakości napędami – opowiada Artur Wojewoda, prezes Yaskawa Polska.

Yaskawa była jedną z pierwszych na świecie firm, które stworzyły robota przemysłowego. Główną osią jej działalności jest mechatronika, czyli wszystko to, co łączy w sobie elektrykę, mechanikę, elektronikę i oprogramowanie. Niezmiennie od dekad jest ona liderem w zakresie produkcji napędów. Na całym świecie znane są jej roboty przemysłowe, rozwijane przez lata pod marką MOTOMAN. Spółka swoją działalność w Europie zaczęła ponad 40 lat temu, otwierając 23 oddziały i 8 fabryk oraz zatrudniając blisko 2000 pracowników. Podbijając kolejne lokalne rynki otworzyła w 2016 roku oddział również w naszym kraju.

Potencjał polskiego rynku

– Przez wiele lat Polska była postrzegana jako satelita europejskiej centrali firmy w Niemczech, jednak napływ zagranicznych inwestycji do naszego kraju oraz wzrost potencjału automatyzacji polskiego przemysłu w ostatnich dekadach zmienił ten układ. Krajowe firmy musiały rozpocząć proces automatyzacji po to, by się dalej rozwijać i móc konkurować na międzynarodowych rynkach. Wszystko to stworzyło dla nas odpowiednie warunki do wejścia na polski rynek. Początkowo zostało utworzone przedstawicielstwo – wraz z Markiem Bukiedą (wówczas odpowiedzialnym za sprzedaż a obecnie Członkiem Zarządu) pracowaliśmy tylko w dwójkę. Udało nam się wygenerować wysokie przychody, dzięki czemu przekonaliśmy europejską centralę firmy do otworzenia oficjalnego oddziału w Polsce. Przez 10 lat zbudowaliśmy zaplecze, pozwalające na założenie spółki zatrudniającej dziś 18 osób. Skalę naszego rozwoju pokazują też nasze cele – na początku chcieliśmy osiągać obroty na poziomie 8-10 milionów PLN, dziś oscylują one wokół 30 milionów PLN – opowiada prezes Yaskawa Polska.

Choć oficjalnie polski oddział firmy powstał w 2016 roku, roboty przemysłowe Yaskawa, wcześniej znane jako MOTOMAN, działały w Polsce już od lat 90-tych. W 2012 firma wprowadziła na krajowy rynek ponad 600 robotów i systemów. Dziś jest ich ponad 1600, a liczba ta stale rośnie.

– Ostatnia dekada była dla nas bardzo korzystna – wysoki poziom inwestycji, spadające bezrobocie i otwarcie się polskiego rynku na innowacje stworzyły idealne warunki do rozwoju naszej firmy. Można wręcz powiedzieć, że przez ostatnie lata rynek nam pomagał. Pierwsze duże wyzwanie, w pewien sposób zakłócające naturalny proces rozwoju, to zatrzymanie się gospodarki spowodowane pandemią koronawirusa. Automatyzacja i robotyzacja wpisały się jednak na stałe w świadomość przedsiębiorstw jako sposób na szybszą i efektywniejszą produkcję i działalność biznesu przemysłowego – komentuje Wojewoda.

– Trzeba jednak dodać, że nasz oddział nigdy nie miał taryfy ulgowej ze strony centrali. Owszem zainwestowała ona kapitał, jednak już po kilku miesiącach musieliśmy sami się utrzymywać i realizować konkretne cele sprzedażowe, notować wzrost na poziomie 25 % rocznie. Wyzwaniem był dla nas transfer wiedzy i budowa wyspecjalizowanego zespołu – to kluczowe czynniki pozwalające odnieść sukces sprzedażowy, szczególnie realizowanie dużych inwestycji, dzięki którym zdobywamy własne doświadczenia i rozwijamy lokalne kompetencje – dodaje prezes spółki.

W portfolio Yaskawa Polska są klienci z różnych sektorów – od małych przedsiębiorstw po duże, międzynarodowe korporacje. Znajdują się w nim firmy liczące się zarówno na polskim, jak i zagranicznym rynku, w tym np. producenci wyrobów z drewna, takich jak jachty, producenci kompresorów, ale też firmy z branży spożywczej. Spółka dostarcza też produkty, dla zagranicznych firm, które rozwijają swoje zakłady w Polsce np. dla firmy Bridgestone. Yaskawa, wygrywa z konkurencją tym, że jej oferta w zakresie mechatroniki jest bardzo szeroka. Samych robotów przemysłowych ma ona w ofercie ponad 100. Jeszcze szersza jest oferta firmy w zakresie napędów.

– Oczywiście, zdarza się, że realizujemy też zamówienia, na indywidualnie przygotowane produkty, dostosowane do potrzeb klienta. Możliwe jest to dzięki temu, że Yaskawa posiada własne zakłady produkcyjne nie tylko w Japonii, ale i lokalnie w Europie – dodaje Artur Wojewoda.

Lokalny rozwój kompetencji

W ramach Yaskawa Polska działa Yaskawa Academy, będąca częścią większego, europejskiego projektu. W showroomie firmy, który ma już ponad 100 mkw. powierzchni, nie tylko prezentowane są jej rozwiązania, ale też realizowane są cele edukacyjne, testowe i badawczo-rozwojowe. Spółka na zamiar budować dzięki temu lokalne kompetencje oraz realizować projekty badawczo-rozwojowe dotyczące m.in. systemów wizyjnych i oprogramowania. Wszystkie te przedsięwzięcia realizuje we Wrocławiu.

– Na siedzibę polskiego oddziału Yaskawy wybraliśmy Wrocław, bo zarówno ja, jak i Marek Bukieda, z którym rozpoczynaliśmy budowę polskiego przedstawicielstwa Yaskawy, jesteśmy związani z tym regionem. Wierzymy, że Wrocław to dobre miejsce do rozwoju biznesu, sprzyjające przedsiębiorczości. Otworzyliśmy nasz oddział w WPT, bo to miejsce, w którym mamy możliwość rozwoju – rozbudowy naszej przestrzeni, zarówno biurowej jak i przeznaczonej na cele produkcyjne, wraz ze wzrostem firmy – wyjaśnia prezes spółki.

Yaskawa Polska stawia dziś na rozwój swojego zespołu – w ciągu najbliższych lat chce podwoić jego liczebność. Spółka ma też w planach rozwój własnego działu badawczo-rozwojowego.

– Chcemy rozwijać nasze kompetencje i realizować projekty R&D w ramach Yaskawa Academy. Dzięki lokalnemu rozwojowi kompetencji i doświadczenia będziemy mogli wnieść do całej grupy dodatkowy wkład. Wiemy, że Polski rynek ma do tego potencjał – podsumowuje Artur Wojewoda.